czwartek, 30 października 2014

Moje dzisiejsze zdobycze ;)

Szkoda, że tylko jedna z nich zostanie ze mną na zawsze, a pozostałe będę musiała oddać do biblioteki. No ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
A tym czasem zasiadam w fotelu i zaczynam czytać "Czarownica" ( w końcu jutro Halloween) chociaż nie ukrywam że pewne poddenerwowanie czuję gdyż będzie to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Ale coś czuję że się nie zawiodę  (już ma jeden plus za czcionkę gdyż jej rozmiar należy do moich ulubionych) i twórczość Anny Klejzerowicz zagości na stałe w moim planie czytelniczym.
Jeśli chodzi o "Już czas" to jej lekturę zostawiam sobie na rok 2015 no chyba że mój kochany klub dyskusyjny postanowi że maglujemy ją jeszcze w tym roku. Ale na razie ta książka ląduje na stosiku książek na przyszły rok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz